Forum

09-11-2024,Od: Artur
Poszukuję elektroakustyka do 2000 zł, którą polecacie Cort, Ibanez czy może dołożyć i kupić Takamine? Z góry dziękuję za podpowiedź.

10-11-2024,Od: Jarek
Cort w mojej subiektywnej ocenie wydaje się być lepszy niż Ibanez, natomiast Takamine ma specyficzną charakterystykę, którą niektórzy lubią, a niektórzy nie. Fajnie gra na nowych strunach, natomiast po pewnym czasie, na przybrudzonych strunach, dźwięk wydaje się nieco suchy na basach, jakby pozbawiony wyższych harmonicznych. Cort jest lekko metaliczny na nowych strunach, ale w trakcie użytkowania brzmienie fajnie wyrównuje się i zwykle nie ma nigdzie dziury w paśmie, czy na danych strunach. Brzmienie jest dobrze zrównoważone i można liczyć na długie wybrzmiewanie. Nie trzeba tak często zmieniać strun. Basy grają, a nie tylko buczą. Ja bym był za Cortem, ale to jest oczywiście kwestia gustu, bo na poziomie powyżej 1000 zł nie ma już ewidentnie złych wyborów. Niewątpliwie wadą Takamine jest konstrukcja podzielonych prożków dolnych zintegrowanych z przetwornikami. Dramatycznie utrudnia to i podnosi to koszty normalnej regulacji wysokości strun na mostku. Ktoś powie, że to może być zaleta rozdzielenia sygnału strun owijanych i gołych, ale ja w tym widzę więcej problemów niż korzyści. Z kwestii handlowych dystrybucja Corta jest najbardziej otwarta.
Ibanez i Takamine to dystrybucja bardziej selektywna, mniej konkurencyjna, co może generować wyższe marże niż ustaliłby je wolny rynek, a dla użytkownika może to po prostu oznaczać gorszy stosunek jakości do ceny, z uwagi na nieco sztucznie podniesione ceny. Te gitary trudniej trafiają do małych sklepów o niższych kosztach działalności i często lepszej staranności przygotowania i wyregulowania instrumentów.

10-11-2024,Od: Artur
Dziękuję za szybką odpowiedź, mam pytanie, czy ma Pan może u siebie w sklepie te dwa elektroakustyki tj. Cort i Ibanez
https://skrzypce.pl/products/PF15ECE_NT.html
https://skrzypce.pl/products/MR600F.html
zależy mi na fajnym ciepłym i głębokim brzmieniem przy graniu akordami a czasami picking/solówki
Dzięki za odpowiedź jeszcze raz.

10-11-2024,Od: Artur
p.s. ewentualnie inną poleconą przez Pana może HB48.

11-11-2024,Od: Jarek
Ibaneza nie trzymam, bo bardzo rzadko ktoś wybiera i ogólnie moim zdaniem ma słabszy stosunek jakości i brzmienia do ceny niż Cort. Ibanez wydaje się nieco toporny, wytaniony, grubszy gryf, ze słabszą elektroniką i przede wszystkim sklejkowy, przy cenie za jaką kupimy Corta z litym drewnem. Nie ma porównania. Raczej nie jest konkurencyjny.
Są natomiast na miejscu często wybierane Cort 500, 600, 710, i także nietypowa HB48 z szerokim gryfem - lepsza do fingerstyle i na grube palce. Mam wrażenie, że jest ona wykonywana też w fabrykach Corta. Ma bliźniacze rozwiązania techniczne.
Ale proszę brać pod uwagę, że nie stoi tu wystawa. Gitary są fabrycznie zapakowane, w odróżnieniu od salonów nie brzdąkane przez setki zwiedzających. Jak jest zamówienie, to biorę dany model na serwis, robię poprawki, regulacje, ustawienia, korekty i wysyłam lub szykuję do odbioru taki instrument aby był już gotowy do gry i przetestowany. To kilka godzin zajmuje, ale dzięki temu gra się łatwiej i przyjemniej niż na egzemplarzach z salonów, czy sklepów wysyłkowych i praktycznie nigdy nie mam zwrotów.
Salony i wystawy w dawnym stylu generalnie upadają, bo wszystko przenosi się do internetu. Natomiast łączenie sprzedaży z usługą lutniczą jest teraz bardzo wskazane, bo to ogólnie światowy trend, że jakość wszystkiego spada pomimo wzrostu cen i praktycznie każdy instrument strunowy z półki amatorskiej trzeba poprawiać. Normy fabryczne są szerokie, a transport morski w klimacie równikowym dodatkowo odkształca geometrię.


Twoja odpowiedź
Imię:
Wiadomość:

Prosimy pozostawić puste:
Liczba do wpisaniaWpisz liczbę
(anty-spam):