02-02-2018,Od: Piotr
[b]Bardzo proszę o pomoc!
Od tygodnia próbuję nastroić skrzypce , podchodzę do tego codziennie i poświęcam kilka godzin... Próbuję ich nastroić , ale za każdym razem kiedy przekręcam kołek ,wraca on (dociskam mocniej). A kiedy uda mi się mniej więcej nastroić strunę A i zabieram się za następną przy strojeniu kołkiem D , kołek struny A się przekręca... Cały czas jest za nisko , maszynki już są dokręcone na maksa w wyższą stronę , aż mnie palcę bolą od kręcenia!
Bardzo proszę o pomoc, skrzypce potrzebne mi są na jutro! :evil: :cry:
02-02-2018,Od: Jarek
Przy przekręcaniu trzeba równocześnie wciskać, jakby się chciało śrubę wkręcić. Jeśli to nie pomaga, to można użyć odrobinę szkolnej kredy na stykach kołka ze skrzynką kołkową. Jeśli to także nie pomaga, to niektórzy dają odrobinę pyłu z kalafonii, ale z tym trzeba bardzo ostrożnie. Tylko w bardzo tanich skrzypcach jest to dopuszczalne i tylko w ostateczności, bo można zakleić kołki na amen i popsuć skrzypce!
Maszynek mikrostroików nie wolno wkręcać na maksa, bo połamią się języczki. Jeśli zakres regulacji kończy się, to wykręcić i dociągnąć kołkiem. Oczywiście ostrożnie, bo bardzo mały ruch kołka daje dużą zmianę naprężenia i można urwać strunę.
Przy strojeniu cały czas pilnujemy podstawka, żeby stał prostopadle do płyty (kąt prosty po stronie strunociągu). Nowe struny i nowe skrzypce naciągają się pewien czas, więc można od razu stroić 30 centów wyżej, bo i tak za chwilę strój obniży się. To normalne.
Jest pewna sytuacja w której dociśnięcie kołka jest utrudnione. W kołku jest otwór przez który jest przewleczona końcówka struny. W miarę użytkowania i wycierania kołek wchodzi coraz głębiej. Jeśli miejsce otworu dosunie się całkiem do obudowy skrzynki kołkowej, to przewleczona struna może utrudniać dalsze wepchnięcie kołka i zaklinowanie. Wówczas trzeba zrobić nowy otwór dalej od brzegu.
Ważna uwaga: Nie eksperymentujemy sami z drogimi skrzypcami. Takie zawsze to lutnika. Im tańsze, tym mniejszą szkodę wyrządzimy nieumiejętnym działaniem. Możliwe że kołki lub skrzynka kołkowa są wytarte, zużyte i wymagają wymiany lub naprawy. Też u lutnika, bo nowe kołki wymagają dopracowania, doszlifowania i dopasowania. Tak samo otwory w skrzynce kołkowej.
Twoja odpowiedź |